Najnowsze wpisy


lip 10 2005 Dla darka :)
Komentarze: 3

Po pierwsze doceń to,że piszę to tylko dla Ciebie :P

No,więc jutro jedziesz i ja mam ci coś na pisać...Nie jestem dobra w pisaniu,wolę mówić :P,ale skoro już obiecałam to coś tam skrobne...

No oczywiście będę tęsknić (już tęsknie,ale cicho :P).

Masz mi się tam nie przemęczać i myśleć o mnie przynamniej raz dziennie!Możessz oczywiście dwa razy,powiedzmy,ze w niedziele i święta;).A w sumie to możesz się przmęczać,przynamniej z większą radością do nas wszystkich wrócisz ;). No i napisz mi co tam porabiasz!Ja może też coś tam skrobne,ale nie obiecuję :)

Nie zakochaj mi się tam przypadkiem,bo uduszę i ukatrupię! :P

Pewnie nie masz mojego zdjęcia (miałam zamiar je tu wkleić,zle nie dałes mi czasu :P),więc sobie skądś skonbinuj! :)

I pamiętaj o mnie :*

kiszkans : :
mar 09 2005 A tak...
Komentarze: 1

Chciałabym umieć pisać wiersze...                                                                                                                              Ubierać w słowa moje uczucia...                                                                                                                                   Albo przynajmniej umieć jasno się wyrażać...

Pozdrawiam...

kiszkans : :
gru 08 2004 ...
Komentarze: 4

Nie chce mi się już chodzić do szkoły...Nie chce mi się już uczyć...Nie chce mi się już śmiać...Nie chce mi się już trenować...Ogólnie to nie chce mi się już żyć...TAK żyć...

kiszkans : :
wrz 18 2004 Jestem synem marnotrawny (a raczej córką...
Komentarze: 6

To jest naprawde zadziwiające...Wystarczy jeden moment...Jedna chwila zwątpienia,złości,strachu,żeby tak się zmienić.

Potrafiłam nie wstąpić do kościoła przez 4 miesiace.Nie wiem tak do końca czemu.Nie potrzebowałam tego...I nagle!Wystarczyła jedna chwila...Pełna strachu o zdrowie bliskiej mi osoby,żeby znów wróciła wiara...Nie utraciłam jej,ale znów zaczęłam się szczerze modlić.Dzięki Ci Boże.

kiszkans : :
wrz 13 2004 Ludzie się zmieniają
Komentarze: 5

...i to mnie przeraża i chwilami martwi.Niektóre zmiany trzeba zaakceptować za wzgędu na starą przyjaźń.Bo przecież ten człowiek był kiedyś inny...przecież tak świetnie się z nim dogadywałaś i zgadzałaś w każdej sprawie.Teraz może nie zgadzasz się we wszystkich sprawach,ale nadal się z nim jakoś dogadujesz,prawda?A może to twoja wina?Może to ty się zmieniłaś?Może to ty jesteś staroświecka i wreszcie czas na zmiany?Jedno jest pewne...Ludzie się zmienia i przyjaźń między nimi też...

Pozdro dla wszystki starych,kochany przyjaciół,którzy niestety się zmienili,ale podejrzewam,że to samo myślą o mnie...

I pewnie mają racje,bo ludzie się zmieniają i to jest naturalne,tylko ja nie mogę się z tym chwilami pogodzić...

kiszkans : :