Archiwum listopad 2003


lis 28 2003
Komentarze: 3

Wczoraj go pochowaliśmy... Niech spoczywa w pokoju...

Choć widziałam jego pogrzeb,choć widziałam jego trumne,choć widziałam kwiaty na jego grobie,choć widziałam łzy wszystkich jego bliskich,to mimo to nie mogę uwierzyć,że to zrobił!Nie on!

Michał...czemu to zrobiłeś?Przecież nie ma sytuacji bez wyjścia...a przynajmnie jest inne wyjście niż śmierć...

kiszkans : :
lis 25 2003 :/
Komentarze: 1

Wczoraj obiecałam sobie,że dzisiejszy dzień będzie piękny...

Rano mamuśka mnie budzi:Kaśka wstawaj!Już 6.30!Posłusznie zwlekam się z łóżka.Czuję się fatalnie,brzuch mnie boli,kręci mi się w głowie,oczy mnie pieką.Myślę sobie:To pewnie przez to,że wczoraj nie mogłam spać całą noc.Idę do kuchni:Mogę nie iść na niemiecki?Dobrze znam odpowiedź na to pytanie:Chyba zwariowałaś!Masz z czegoś sprawdzian?Po krótkim namyśle,dochodzę do wniosku,że nie ma sensu prosić ich dłużej.Idę do toalety doprowadzić swoją szanowną osóbke do porządku.Cholera!Jak ten czas szybko leci!Oczywiście przed wyjściem awantura (tym razem zaczęło się od tego,że nie chciałam zjeść śniadania...).

Przyjeżdżam do szkółki,oczywiście spóźniona.

W szkole po raz pierwszy pękłam, jak tam bańka,gdy spadnie z choinki na podłogę...To wszystko się tak nawarstwiło:rodzinka,ocenki,problemy przyjaciół przyjaciół iwle innych spraw.

Kiedyś obiecałam sobie (po tym jak pewna osoba bardzo mocno mnie zraniła),że będę twarda,że już nigdy nie będę płakać,że będę mieć zdanie innych ludzi,po za tymi co szanuje i lubię,mieć w dupie. Na początku nie wychodziło mi to najlepiej(...),ale praktyka czyni mistrza.

Boję się zwierzać ludziom,nawet tym najbliższym.Nie wiem,czemu.

Dzisiaj,kiedy wreszcie poleciały łzy,ulżyło mi i to nawet bardzo.

Po zajęciach lekcyjnych pojechałam prosto na trening.Dzisiaj mi się udało...trenerka jeszcze nie podsumowała ostatniego meczu.

Niestety dowiedziałam się tam czegoś strasznego...Mój kolega nie żyje...teraz czuję taką cholerna pustke...Nic mnie nie cieszy...

A TO MIAŁ BYĆ PRZECIEŻ PIĘKNY DZIEŃ...!

Dziękuje moim przyjaciołom,że są przy mnie,kiedy tego potrzebuje.

 

kiszkans : :
lis 18 2003 A życie się toczy...
Komentarze: 4

Ta notka będzie beznadziejna,ponieważ nie ma o czym pisać.Nic się ciekawego nie działo w moich kręgach :).

W sobotę grałyśmy mecz ze Skawiną.WYGRAŁYŚMY!!Jakie to jest wspaniałe uczucie gdy znów schodzi się z boiska (lub ławy :) jako wygrana.Ja z mojej gry nie jestem zadowolona,bo wiem,że stać mnie na więcej :(.No,ale niestety czasu nie cofnę.

Nie mogę doczekać się wakacji!Będę mieć różowe włoski,będę wypoczęta,będę mieć czas na czytanie książek i w ogóle będę mieć na wszystko czas,bo jak na razie mam czas tylko na nauke ;(Dobrze,że przynajmniej mam drużynę i treningi.Oj,bez nich byłoby cienko!

Jutro jest wywiadówka...Nie oczekujcie w najbliższym czasie nowej notki!

 

kiszkans : :
lis 16 2003 Nowa notka
Komentarze: 1

...będzie za niedługo!Czekajcie jeżeli macie mocne nerwy do mojej osoby :)

kiszkans : :
lis 08 2003 Moje plany na przysłość...
Komentarze: 7

Na początku przeprowadzę się do babci i dziadzia.Będzie super (czuję już to w kościach!),babcia i dziadziu mnie kochają i nie będą się mnie czepiać (i nie będą mi kazali chodzić w spódnicach!).Później przepiszę się do gimnazjum nr 1 w Wieliczce.Będę chodzić do klasy z dudelkiem,maris,ziarkiem i przepiszemy do nas bantenke i tomusia i kubusia i wiele innych osób.Przestanę chodzić na treningi i takim oto sposobem uratuję nerwy trenerki.Będę stasznie tęsknić za Bianeczką i sisters,dlatego też z Ewelinką i Paulinką będę się spotykac w soboty,a w niedziele będę jeździć do Bianki.Kolejną zmianą w moim życiu będzie kolor włosów.Przefarbuje je sobie na ostry róż.Będę codziennie po 2,3 godziny się uczyć,żeby babcia i dziadziu byli dumni z tego,iż mają taką wnuczke.Nie będę mieć problemów i dlatego będę caly czas uśmiechnięta :).

To są tylko moje marzenia,które niestety nigdy się nie spełnią ;(.Po pierwsze rodzice nigdy mnie nie przepiszą do 1,po drugie nie umiem zrezygnować z treningów (po prostu nie mogę!),a po trzecie mam takie przeczucie,że w różu nie będzie mi do twarzy ;).NIe pozostaje mi nic innego niż marzyć...Ale Anita Lipnicka kiedyś śpiewała:Wszystko się może zdarzyć (...) Gdy głowa pełna marzeń (...) gdy tylko czegoś pragniesz,gdy bardzo chcesz (...) wszystko może zdarzyć się...Kto wie,może,kiedyś...

kiszkans : :