paź 26 2003

Kolejny dzień z seri "Nudna niedziela,czli...


Komentarze: 5

Jak sam tytuł wskazuje dzisiaj było nudno :( Paulineczka upomniała mnie,że nic nie wspomniałam o wczrajszych zawodach kung-fu.No to napiszę,żeby się nie czepiała ;).Wczoraj byłyśmy w Kopalni Soli (z Wieliczce dla niewtajemniczonych :) na ogólnopolskich zawodach kung-fu.Wyszłyśmy z domu gdzieś o 9.25.Jak już doszłyśmy pod szyld Daniłowicza dowiedziałam się,że całe te zawody mają się skończyć o 15.00!Myślałam,że zamorduje moją sąsiadke na miejscu...Zjechałyśmy na dół,znaczy się pod Ziemię.Nie znam się na Wschodnich Sztukach Walki,ale chwilami robiło to na mnie wrażenie,a nawet wielkie wrażenie.Szczególnie taka jedna dziewczyna co miała brązowy pas.Po raz kolejny doszłam do wniosku,że to niebezpieczny sport (nie to co koszykówka :).Pewien chłopak stracił przytomność jak walczył!Ogólnie rzecz biorą było śmiesznie (już chyba tylko między mną,a Paulineczką zostanie przyczyna naszych śmiechów na przerwach ;) i ciekawie.Nie to co dzisiaj...ale jutro jest poniedziałek i (mam taką nadzieje) coś napewno zdarzy...

kiszkans : :
Kung Fu
27 października 2003, 15:59
Kung fu to najlepszy sport na świecie!!! Każdy, kto chce przeżyć wspaniałe chwile i nauczyć się czegoś suuuper, niech się zapisze na ową sztukę walki. Z tego wniosek taki, że najlepszą rzeczą na świecie jest.... KUNG FU!!!!!
leb
27 października 2003, 07:33
Nie. To ja jestem niebezpieczna dla otoczenia i dla siebie. Już dawno powinni mnie zamknąć w zakładzie psychiatrycznym i odciąć od tego "pięknego, zaśnieżonego świata".... A jeśli jeszcze nie jestem niebezpieczna, to dzisiaj lub za jakieś kilka dni będę!!!!!!!!
Bianka
26 października 2003, 22:35
hehehehe!Tak Tak leb cos o tym wie:).Tylko, że to nie koszykówka jest niebezpieczna, a Bianka:).
leb
26 października 2003, 22:21
Niech ktoś jeszcze raz powie, że koszykówka jest bezpiecznym sportem to szczelę w piękną, kształtną mordkę moim pięknym, białym, gustownym bucikiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bianka
26 października 2003, 22:14
No cóż Kasiu, ja cos o tym wiem.I starsznie żałuje, że nie mam czasu na trenowanie kung-fu dalej, zreszta jakbym miała czas to oprócz tego chodziłabym jeszcze na tenisa, basen i dalej uczyłabym sie grac na skrzypcach.Ale życie jest cięzkie!!!:))Żegnam się z Tobą cytatem dzisiejszych ziomków (zgapiłam to od Ciebie:D):Wrzuć na luz!:))

Dodaj komentarz