Problemy
Komentarze: 5
Przepraszam,że ostatnio nie ma żadnych notek,ale mam zepsuty komputer :(. W pewną sobote była straszna burza było jedno szybkie głośne dup...no i nie ma komputera :(.Najgorsze jest to,ze się spaliła płyta główna,procesor i jakiś tam bezpiecznik :/, no i to w sumie ma kosztować 800 złotych. Jakimś cudem wytrzymuje bez komputera i wcale mi go nie brakuje.Moje życie nabrało sensu-hehehehe.Dzisiaj są zawody w mojej szkole,albo jak kto woli np.Elka Dzień sportu,między klasami.Miałam na podkoszulku moje imię to jest "Kaśka" i numerek to jest "6".Moje genitalne koleżanki wymysliły,że we włosach mamy mieć blado różową wstążke,a paznokcie wymalowane na jaskrawo dziki róż.Jak się tylko dało trzymałam moje "śliczniutkie" łapki w kieszeniach,bo gdy na nie potrzyłam to się czułam jak fruti prostituti,ale to już szczegół :).Liczy się to że jesteśmy na podium.Znaczy mamy 3 miejsce na trzy możliwe :D.Ale ja się tam cieszę,nie wiem jak inni :).No to tyle narazie.Aaaaaaaaaaaaa byłabym zapomniała.O ja blondi...Moje największe marzenie się spełniło :D.Dostałam od moich kochaniutkich rodziców prostownice do włosów :P.Różową :D.Spas-hehehe.
Mówcie mi teraz jak mój tatulek czyli prosta dziewczyna :)
Do następnej nieokreślonej notki pa :*
Dodaj komentarz