Archiwum 24 października 2003


paź 24 2003 Na początku będzie opieprzka...
Komentarze: 3

Nata!Nie znamy się,ale bardzo Cię proszę,wręcz nalegam!Nie obrażaj moich przyjaciół!Na mnie możesz sobie dowoli najeżdżać,ale od nich wara!
Dzisiaj był sprawdzian z histori.Poszło mi nawet nieźle,ale nie chce zapeszyć.Na biologi nie było kartkówki :).Po szkole pojechałam do Kingi.Uczyłyśmy się-tak to się dzisiaj mówi ;).Jak wróciłam do odmu to odrobiłam lekcje i mam do tej pory luz.Dzisiaj mam czas na rozrywke,co się rzadko ostatnio u mnie zdarza :D,np.wczoraj myślałam,że nie wyrobie!I tak jak mam wolny czas,tak sobie dumam.Doszłam do wniosku,że moje życie jest (niekoniecznie dla mnie) śmieszne,ale chwilami (cholernie) trudne.Mimo wszystko nie zamieniłabym je na inne.Pewnien kurczak po tym jak mu się zwierzyła z mojego "ciężkiego" życia i jego problemów.Uzmysłowił mi wtedy,że czasami ja sobie wymyślam problemy.Miał racje!Dlatego zanim stwierdzicie,że wasze życie jest najgorsze na świecie pomyślcie.Podejrzewam,że macie dwie zdrowe ręce,dwie zdrowe nogi i ogólnie jesteście zdrowi.Macie się w co ubrać i macie co jeść.Wiecie ile za to by dali inni?Za to by mieć problemy typu "w co mam się ubrać na dyskotekę?",lub "jak mam zwrócić uwagę chłopaka/dziewczyny?",a nie "za co kupię jedzenie?",albo "czy będę kiedyś chodzić?".Pmiętajcie!Radość życia tkwi w szczegółach,ale one nie mogą nam przysłonić reszty...

kiszkans : :