Archiwum marzec 2004


mar 29 2004 ...
Komentarze: 6

PRZEPRASZAM,że miałam odwage Ci zaufać...Że myślałam,że jesteśmy PRZYNAJMNIEJ przyjaciółmi,że łudziłam się,iż mam prawo na szczęście przy Tobie...WYBACZ

kiszkans : :
mar 25 2004 Powrót Kaśki :)
Komentarze: 7

Ostatnio tak mi dziwniutko...Potrafie przepłakać całą nocke nad swoim żyćkiem,a następnego dnia chodzić uśmiechnięta od ucha do ucha.Ale ten uśmiech jest spowodowany dzięki moim kocanym kumplom buźka dla nich :*.Bo nie ma to jak oni...Wracasz po dwóch dniach do szkółki przychodzi taki Szymon i potrafi się na ciebie cały czas patrzeć z uśmiechniętą buźką,oraz machającą łapką i w kółko powtarzać:O!Już jesteś.Mówię ci...Tak nudno było bez Ciebie...I zeszła Monia :)A na przerwie idzie Kasiunia zobaczyła mnie i...szok :)A po dwóch sekundach patrzenia się na mnie wykrzyknie wreszcie pełna radości:KKKKKKKKKaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasssssiuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!I w dalszym szoku przytula mnie tymi swoimi barami ;)I przyszła Milka:O cześć Kaśko!A za nią Kinia:Czeeeeeeeeść Kasiu (i też się na mnie rzuca;)A za nią Elusia i Sabinka (zbulwersowane strasznie,ze tak długo zajmuje się Kinią,a nie nimi) Kaaaaaaaaaaaaasia!Gdy już się troszke uspokoiło zszedł nasz kochany Dareczek :)Ojejciu!Jak ja się za nimi wszystkimi stęskniłam:)A Anulke spotkałam dopiero na następnej przerwie.Tak fajniusio było dzisiaj :)Tylko 3 lekcje.A jutro trening!Nie będę ćwiczyć :(.Ale przynajmniej spotkam te moje kochane dziewczyny :).Że już nie wspomne o Mikim :D.Taką miałam smutną środe bez niego!Hehe...I Bianusie zobacze!I Ewelinke i paulinke i Karolcie!I Justynke i Dagmarke i Ewelinke drugą i trzecią,że już nie wspomne o czwartej ;)I porozmawiam sobie z moją kochaniutką Iwonką :)No to do jutra paaaaaa!

kiszkans : :
mar 24 2004 C.D.Kinematografii
Komentarze: 7

Pamiętasz wyczyny lirycznej mafii? Na, na, na Kinematografii [x2]

Dla każdego prawdziwego respekt mam, otwieram usta miasta Ka-Ce czasem ze składem a czasem sam, dbam o wizerunek śląskiej sceny, masz problemy, nie gadamy, rymujemy, reprezentujemy, bez żadnej ściemy komponujemy bity, kombinujemy płyty, skład PFK układ niesamowity, masz cos do powiedzenia eFOKaUeSeMOKa zmienia punkt widzenia, to do widzenia panu, hiphopu nie robi się dla szpanu, ktoś musi to dać do zrozumienia, trzeba się trzymać planu po wynurzeniu z podziemia, nie ma że boli, taka jest cena wynurzenia ..

Pamiętasz wyczyny lirycznej mafii? [są nowiny] ciąg dalszy kinematografii, chłopaki, dziewczyny zaraz was trafi, archwium kinematografii [x2]

Pojawiam się i znikam, taka rola Magika, przy tym trwam, jestem, tam gdzie Paktofonika, na tym punkcie mam bzika, tu nic nie da polemika, ten pakt to unikat, nie przerobisz na duplikat, przyjmij ten komunikat, do góry jak Ikar, z tym się borykam, by nie popełnić byka, i wcale nie mam zamiaru dać za wygraną, budzę się co rano, wiem co już grano, wiem o co po co dbano, i jak koleje losu, mogą poplątać, że połapać się nie sposób, lepiej losu nie kusić, lepiej coś wyrzucić, niż to w sobie dusić, nie próbuj się zmusić, i wiesz co ci dane, bądź losu panem, a rozstrzygnięcie będzie z góry zaplanowane, to się okaże, to czas pokaże, tymczasem po głowie mi chodzą słowa w parze, raz że lubię to robić, a dwa że, kiedy to robię widzę uśmiechnięte twarze, a to właśnie jest everest moich marzeń, to właśnie jest everest moich marzeń, i dalej piorunem jak rażony gromem, tutaj jest nas trójka z tym samym syndromem, i ścisłym gronem, i z mikrofonem, Magik i sprawy wagi ważącej tonę...

właśnie tak , właśnie tak, właśnie tak , się to robi na południu [x2]

Pamiętasz wyczyny lirycznej mafii? [są nowiny] ciąg dalszy kinematografii, chłopaki, dziewczyny zaraz was trafi, archiwum kinematografii [x2]

Były różne sprawy, dotknęły mnie aspekty, problem był konkretny, do dziś widzę efekty, i widzę więcej, wiem więcej, tak to jest mnie więcej, uczę się sztuki życia, hiphop to mój sensei, ej naciśnij play z tej strony PFK, sprawdź to, no bo to dopiero rozgrzewka, początek, pieniądze to główny wątek dnia, a ta muzyka to nie wyjątek, wyrosłem z przybijania piątek człowieku, w perspektywie hiphop jest dla mnie formą leku, na dziurawy budżet, to nie kwestia wyboru, to kwestia szczerości, bez odbioru... w kwestii hardcoru, eFOKa jak piorun z katowickiego sektoru, na forum wydarzeń, powodem oparzeń, pieniądze są w kwestii sugestii moich marzeń, to leży w gestii więc łapie za ster, reprezentant południowych sfer, szybki jak dodge viper, konkretny jak as kier, Fokusmok snajper ...

 

Kocham Paktofonike,przypomina mi wakacje :).Było tak fajniusio...ach...Całe dnie leniło się i niczym się nie przejmowało.Człowiek słuchał hip hopu z Metalem na przemian (jeżeli Ewelinka domagała się woich praw ;).Pamiętam jak się raz wybrałyśmy do centrum Wieliczki...Ja mój kochany dresik z napisem HIP HOP,smyczką Big Stara i daszkiem Nike,a obok Ewelinka w czarnej dżinsowej spódnicy i w glanach tego samego koloru,a koło niej Karolcia w różowiutkiej spódnicy i jakiejś bluzeczce...A za nami oczywiście Paulinka w jakiejś spódnicy i bluzeczce za to z warkoczykami na głowie:).Boziu jak się ludzie na nas lampili...Było tak cieplutko.Bianusia przyjeżdżała do Wieliczki,albo ja do niej :).Córka też bywała u mnie co tydzień,Edzia raz wpadła nawet :).Czy kiedyś powtórzą się jeszcze raz tak wspaniałe wakacje?Wątpie :(.

Ale powspominać warto :)

kiszkans : :
mar 23 2004 Moje nędzne życie...
Komentarze: 6

W niedziele był turniej w Chrzanowie.Jak ja kocham te dni,które spędzam całe z drużynką:).To nic,że zajęłyśmy 3 miejsce na 4 możliwe,ważne,że grałyśmy,że byłyśmy razem.Wielki ukłon w strone kierownika-bardzo się zmienił,jeżeli chodzi o mecze.Dawniej gdy była trenerka sytuacja wyglądała tak,że kierownik krzyczał,że nie trefiamy,że mamy straty i w ogóle,a trenerka biła brawa za piękne akcje-i z tego wychodził wielki zamęt.W niedziele pan był trenerem i zachowywał sie jak trener.Co prawda nigdy nam nie zastąpi tak wspaniałej osoby jaką jest nasza Trenrka,ale bardzo się stara i to mu się chwali :].
W poniedziałek miałam tylko 3 lekcje,a później poszliśmy do kościoła na rekolekcje:).I jak co roku,myślałam,że się skończe ze śmiechu,ale jakoś żyje;).
No,a dzisiaj jest wtorek i jestem chora :(.Cały dzień siedziałam w domciu i się nudziłam.Czuje się tak paskudnie,że jka kaszle to mam wrażenie,że zaraz wylece w kosmos z bólu :(.Ale już na szczęście nie mam gorączki,więc prawdopodobnie jutro pójdę do szkoły-bleeee!I jak zwykle w takich sytuacjach moja mamuśka każe mi iść do szkoł,a na treningi mam nie chodzić-i gdzie tu sprawiedliwość?Odpowiedź:sprawiedliwości nie ma!I jak by to powiedział Miki:Phi po raz setny!

 

kiszkans : :
mar 17 2004 Wiosna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentarze: 6

Ludzie jaka ja jestem szczęśliwa!
WIOSNA PRZYSZŁA!
Jak wracałyśmy z treningu to poczułam wiosne,później lato wakacje...Ja wam mówię...A później jak skręcałam w taką ulice kierojującą do mojego domu,zauważyłam,że niema na niej żywej duszy...i nagle naszła mnie wielka ochota na biegnięcie.J zaczęłam biec.Najpierw powoli,później szybciej i znów powoli...I czułam się taka...hmm...wolna-głujpio to zabrzmiało,ale tak było!A później skończyła się droga i musiałam się zatrzymać.I zatrzymałam się i zaczęłam się strasznie...śmiać!Miałam jeszcze ochotę krzyczeć,ale już się powstrzymałam;).I jestem taka szczęśliwa...Jak piszę to mam taki uśmiech,że gdybym nie miała uszu topewnie był by on dookoła mojej przecudnej buzi :].
Ludzie kocham was!Kocham przyrode,przerwy w szkole,koszykówke i w ogóle świat!Bo życie jest tylko jedno i nie można je marnować na smutki!I jak to Szymon powiedział,nie wolno "wymyślać sobie sztucznych problemów".
Jejciu ludzie chyba ogarnęło mnie wiosenne przesilenie:).A ja chcę czuć cały czas to co czuje w tej chwili...taką radość bez żadnego powodu...
KOCHAM ŻYCIE!

kiszkans : :