Archiwum 19 lutego 2004


lut 19 2004 Daialogi szkolne częścś druga
Komentarze: 9

Historia:

Pani:Kiedy urodził się Chrystus?
Ja:W VI w przed naszą erą...

Pani:Zamykamy zeszyty...I teraz Jak nazywała się rzymska bogini ogniska domowego?
Ja:Westa
Szymon:Ale ona prosze Pani ma otwarty zeszyt!
Ja:A myślisz,że po co go kupiłam?

Maciek (czyta tekst źródłowy):Uprawia...
Wszyscy:Wprawia!
Szymon:Uprawiać to ty Maciek możesz pole,albo seks

Szymon:Ja jestem Tinki Winki,ty jesteś lala
Pani:Szymon!Ja nie będę tego dla ciebie pisać dwa razy!
Szymon:A pani może być Dipsi!

Szymon:Kasiu idziesz w garniturze?
Ja(z lekkim obrzydzeniem):Nie,idę w spódnicy...
szymon:A ja idę w stringach

Język Polski:

Szymon:A my nie lubimy pani L.Pani jest lepsza...Pani jest lepszy model!
 
Szymon (czyta zadanie,chociaż równocześnie ktoś inny to robi):Pani dyrektor godnie rządzi gimnazjum.
Pani (wyrwane z kontekstu):To nie jest poprawne zdanie...

Szymon:Proszę pani!Pani J.tam goni!
Maciek:Na hulajnodze!

Szymon:Pani też lubi chodzić w bokserkach??

Szymon wychodzi z ławki do kosza na śmieci.
Pani:Szymon!Wracaj do ławki!
Szymon staje koło pani i:Chce pani gume?
Pani:Proszę?
Szymon:Czy chce pani gume?
Pani:Nie dziękuje!Wracaj do ławki!
Szymon:A może jednak?

WOS:

Pani pisze na tablicy temat "Prawa dziecka".Zatrzymała się na Pra
Pikuś:Prawdziwych cyganów już nie ma...

Pani:Można skończyć tę rozmowe,bo dalszy jej ciąg nie ma...
Szymon (odkrywczo):Seksu!

Ja:Jutro będzie czwartek...
Szymon:Jutro będzie mnie bolała głowa..
Kasia:A co?Zawsze w środe pijesz?

Geografia:

Pani:Nie chce tutaj kruszyć kredy...(mimo wszystko kruszy)
Szymon:Powiem pani woźnej!

Pani:Co powstanie z piasku?
Maniek:Kapitan Planeta!

Pani:Piasek to skała luźna...
Szymon (zbulwersowany):Piasek to piosenkarz!

Pani:jak zobacze,że tam jest kreda rozdeptana,to...
Szymon:To w pysk!

Pani prowadzi lekecje.Szymon w połowie słowa jej przerywa.
Szymon:Jak ma pani na imię?
Pani:...po pół roku nie wiesz jak mam na imię?Aneta.
Szymon:Ładnie!
Pani:Nie podlizuj się

Angielski:

Pani kazała iść Pikusiowi do tablicy.
Pikuś:Dostałem swoją szanse!
Wszyscy:To jest twoja chwila prawdy!
Szymon:Idź na całość,idź na całość!

Pani nas ucisza:ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Paulina:Moja babcia tak na kury woła!

Pani:Kasia!Znaczy sie Dorota!
Szymon:Kiełbasa po prostu.
Pani:Szymon!
Szymon:Co?
Pani:...Salceson

Biologia:

Pani:czy ktoś tu ma taki komputerek mały?
Ja (odkrywczo):Kalkulator?
Pani:No właśnie,Masz?
Ja:Nie

Pani ściska w dłoni małego misia.
Paulina:Bo pani udusi tego misia!
Pani:...
Szymon:Za późno...

Pani:Rafał.Co wydalają płuca?
Rafał (bez zastanowienia):Mocz.

Religia:

Ksiądz (przegląda dziennik):Użykwką mówię nie! godzina wychowawcza.Stzreżcie się dzieci od papierosów naprawde...
Ja:No właśnie...
Ksiądz:To jakie Szymon palisz?

Ksiądz (podwija sułtanne i przymierza się do usiądnięcia na mojej ławce):Mogę?
Ja:Ależ prosze!Czym chata bogata!

Będę się powtarzać,ale ja lubię to robić,więc znów przyznam,że mam fajniusią klase :).
P.S.Jak coś powtórzyłam z poprzedniej notki to bardzo przepraszam.

 


 

kiszkans : :