Komentarze: 7
We wtorek była u nas dyskoteka...Jak to Kasieńka zauważyłam "Co dyskoteka to gorsza".Zapowiadało się tak lipnie...Tak mało osób przyszło.Ale Sabinka wraz ze mną postanowiła,że ta dyskoteka będzie najlepsza,że się wybawimy za wszystkie czasy,że o wszystkim zapomimy-i tak też się stało :]
TO BYŁA NAJGORSZA DYSKOTEKA,ALE NA ŻADNEJ INNEJ SIĘ TAK NIE WYBAWIŁAM :).
No i teraz mam...Od wczoraj tak mnie boli kark,że ledwo co ruszam szyją,że już nie wspomne o głowie.Bo to wszystko przez Artka szwy,znaczy się wszy :]I tak mi żyćko płynie...W sobote pielgrzymka-znów sobie pośpiewamy Bianka!Nie chce mi się uczyć,ale pocieszam się tym,że został już tylko miesiąc i będą upragnione WAKACJE!